W Internecie trwa debata o tym czy prawdziwy facet może nosić krótkie spodnie. Co za bzdura !!! Prawdziwy facet może wszystko 😀 Kiedy szykowałem się do wyjazdu do Szkocji, kupiłem boat shoes, a następnie w jednym z popularnych sklepów odzieżowych zobaczyłem krótkie spodnie w kolorze oczek do sznurowadeł w moich butach. Kupiłem je również w ramach „impulse shopping”. Później zaniosłem je do Zbyszka Radlickiego i poprosiłem o zaprasowanie kanta i dodanie mankietów…
Następnie przez około 2 miesiące nie miałem gdzie założyć moich krótkich spodni, ale w końcu kiedy wsiadłem na prom do Anglii uznałem, że w obliczu temperatur panujących tam gdzie spędzę koniec lata, mam przed sobą sytuację z kategorii „teraz albo nigdy”. Mój zestaw to boat shoes Sperry Top Sider, spodnie Marks & Spencer (bez przerwy mylę tę nazwę z bourbonem Maker’s Mark :P) koszulę RL i pikowana kurtka Barbour. Na mojej ręce pojawiły się także bransoletki Viola Milano – marki, która ostatnimi czasy stała się obiektem pożądania wielu dobrze ubranych facetów na całym świecie.
Prawdę mówiąc to byłbym gotów jeszcze skrócić te spodnie. Dzisiaj uprawiam głównie sporty walki, ale kiedyś zdarzało mi się robić przysiady ze sztangą, której obciążenie było trzycyfrowe (a z przodu nie stała jedynka ;P) przez co, nie muszę się wstydzić mięśni czworogłowych.
Zawodem okazały się natomiast buty. Mam w szafie starą parę butów Sperry Top Sider, które kupiłem w USA. To najbardziej klasyczny model z brązowej skóry z białą podeszwą. Wielokrotnie przeznaczałem je już na stracenie pakując się w nich w najgorsze szkocie błoto jednak ani razu nie udało mi się ich dobić. Po wejściu w parę kałuż z czystą wodą, wysychają i wyglądają tak samo. Dlatego właśnie kiedy zobaczyłem te buty w innym popularnym sklepie z ciuchami, i to z ceną opiewającą na stokilkadziesiąt złotych, pomyślałem, że ich zakup to dobry interes. Niestety to żadna okazja ponieważ buty te są warte dokładnie tyle ile kosztują. Po prostu skóra, z której je zrobiono jest o wiele niższej jakości niż w tych, które kupiłem w normalnej cenie. Nawet na zdjęciu widać jak marszczy się na zewnętrznej części buta. Luksus za pół ceny nie istnieje. Kropka.
Co dalej?
W następnym wpisie krawat bespoke z Pracowni Krawieckiej Zaremba.
Krzysiek
26 sierpnia 2013Do tych krótkich spodenek u trzydziestoletnich panów (w Twoim przypadku jeszcze mają bezpieczną długość) pasuje tornister kostka i marsz do szkoły od 1 września. Prawdziwy mężczyzna może wszystko pod warunkiem, że się nie ośmiesza. Mężczyźni nie mają pięknego ciała do pokazywania. Po co te kłaki włosów na wierzchu?
Novy
28 sierpnia 2013@Krzysiek: klaki mozna zgolic … 😉
Luka
16 września 2013Jak mnie irytują takie komentarze jak ten. I te sformułowania w stylu: „prawdziwy mężczyzna to i tamto….” Rozumiem, że jesteś arbitrem elegancji i doskonale wiesz co zakłada prawdziwy mężczyzna??? Skąd ten protekcjonalny ton??Brak Tobie elementarnej kultury formułowania sądów, brak oszczędności w doborze sformułowań, Więc sam załóż tornister i wróć do szkoły.
carlos
27 sierpnia 2013Zajebiste spodnie, wyglądasz świetnie. Dużo lepiej od szarmanta w jego bermudzkich szortach 🙂 Kurtka też fajna. Pozdro
Łukasz
27 sierpnia 2013Chciałem kupić te buty i pewnie gdyby nie Twój komentarz w końcu bym się po nie wybrał. W sklepie wyglądały rewelacyjnie i z kuszącą ceną.
Natomiast przy zdaniu: „w jednym z popularnych sklepów odzieżowych zobaczyłem krótkie spodnie w kolorze oczek do sznurowadeł w moich butach” padłem ze śmiechu. 🙂
tomek
27 sierpnia 2013@ Łukasz, ale tak było ! Przez przypadek. W ogóle ich nie szukałem! Natomiast z butami jest tak jak napisałem. Ciekae co myśli o nich Mr. Vintage bo widziałęm na Instagramie, że też się skusił 😀 Brązowe Sperry są po prostu najlepsze !
jjj
27 sierpnia 2013A jak się maja sprawy z kaszkietami? Sierpień dobiega końca a informacji brak.
tomek
29 sierpnia 2013Dzisiaj zaczęliśmy wysyłkę.
Velahrn
29 sierpnia 2013Hej!
Czy te buty to Sperry Top-Sider koloru Burnished Blue? Jeśli tak, to mamy identyczne… i również nie jestem zadowolony. Mam cztery pary butów Sperry.
1. Klasyczne brązowe licowe. Skóra jest full grain, gruba, mocna, znakomicie chłonie kosmetyki, po impregnacji jest całkowicie wodoodporna, po prostu super, nie mm żadnych zastrzeżeń.
2. Czarne nubukowe. Skóra również jest gruba, solidna. Niestety, jak to nubuk, sam w sobie nie jest wodoodporny, psikadła schodzą błyskawicznie. Ja tak się wkurzyłem, gdy mi przemokły na spacerze (protektory zeszły po 15 minutach kontaktu z kałużami), że natłuściłem je. Buty zyskały wygląd czegoś pośredniego między nubukiem a licówką, stały się wodoodporne, zyskały wszelkie zalety skóry brązowej licowej.
3. Skóra licowa (?) typu burnished blue. Czyli postarzana, no ale co tam, wziąłem je za 200 zł. Buty bardzo miękkie, skóra cieńsza, zdecydowanie mniej trwała. Chłoną kosmetyki i od razu je oddają. Zaimpregnowanie ich czymkolwiek jest niemożliwe – podejrzewam, że skóra na nie użyta to niskiej jakości dwoina.
4. Granatowe zamszaki. Świetnie wyglądające, mięciutkie, wygodne. Jednakże, chyba zamsz użyty do buta bez konstrukcji i usztywnienia się nie sprawdza. Po dwóch latach wygląda on źle, mimo dbania i szczotkowania. Wodoodporność – jak to zamsz, ale lepsza od burnished blue (!).
kelust
4 września 2013Najbardziej zazdroszczę tej Barburki;)
Ile w siadzie machnąłeś najwięcej? Mój rekord 210. Pozdrawiam.
tomek
4 września 2013Gdzies tyle, ale w serii 8 ruchów.
kelust
6 września 2013To power był, tego przeciętni siłkowicze na kark nie wrzucają:)
Piotr
18 września 2013Zestaw pozbawiony logiki. Albo jest na tyle zimno, że zakładamy pikowaną kurtkę albo na tyle ciepło, że szorty mają swoje uzasadnienie. Jedno z drugim wygląda jak wół przy karecie.
incognitor
13 sierpnia 2015200 kg+ w przysiadzie to już bardzo, bardzo przyzwoicie!
Co do krótkich spodni? Nie wiem, jakoś pasują mi tylko w bardzo upalne dni i z górą, która nie ma długich rękawów 🙂