W końcu jest na tyle zimno, abym mógł nosić płaszcz. Nie urkywam, że noszę się z zamiarem uszycia jeszcze jednego płaszcza do mojej szafy, ale zanim przejdziemy do tego etapu, chciałbym przypomnieć Wam moją dyplomatkę z alpaki, którą stali czytelnicy znają już z tego wpisu opublikowanego zeszłej zimy. Spadająca temperatura to wielka radość dla miłośników…
Mężczyznom, którzy wyglądają dobrze jest w życiu łatwiej więc chcę żebyś tak wyglądał! Oprócz tego, że piszę o tym bloga, prowadzę pracownię krawiecką i tworzę markę klasycznych ubrań RTW produkowanych w Polsce, Niemczech i Włoszech, którą wspierają moi czytelnicy. Pasjonuje się także whisk(e)y o czym piszę na MilerPije.pl.