Muszka to niewiarygodny dodatek. Potrafi podkreślić i uwydatnić cechy przywódcze osób z silnym charakterem, a osoby bez niego wgniata w ziemię z taką mocą, że lepiej nie zbliżać się do niej, jeśli nie czujesz, że to coś dla Ciebie. W świetle pierwszego zdania zabrzmi to nieskromnie, ale ja kocham muszki i noszę je niemal tak często jak krawaty (co widać w logo Spirits & Style) i dzisiaj opowiem Wam, jak to się robi!
Ten artykuł został przeniesiony do działu Moda i Styl w Gentleman’s Choice. Aby przeczytać jak nosić muszkę – kliknij tutaj.
Zapisz
Nowa kolekcja garniturów i marynarek od Miler Menswear jest już dostępna w sklepie internetowym! Kliknij w poniższy baner, aby zobaczyć nowe modele!
Rewelacyjny tekst. Od dawna uważam muchy za świetne podkreślenie wizerunku faceta i szkoda, że na co dzień tak rzadko się je widuje. Sam jeszcze nie dojrzałem do noszenia muszki, ale jestem pewien, że ten dzień nastąpi.
Jeszcze żeby wszyscy umieli wiązać muchy to by było coś , po za tym większość kojarzy muchę nawet kolorowa z czymś bardzo formalnym , eleganckim , mnie się często zdarza słyszeć czy wracam ze ślubu .Super artykuł
Z przyjemnoscia obserwuje panskie zestawy na FoKE (jestem zarejstrowany acz biernym uczestnikiem forum)
tekst o muchach mistrzowski !!! Czekam na c.d.n
Tak, Sean zwykle pojawiał się w batwingu i myślę, że to kołnierzyk jest dobrany do muchy, a nie mucha do kołnierzyka, ale to trochę dyskusja o jajku i kurze 🙂
Mój ulubiony Bond to Roger Moore i to on mnie inspiruje w kwestii ubrań ponieważ mamy podobny kontrast twarzy.
No wreszcie godny obrońca muchy! Gratulacje. A już na blogu Szarmanta niektórzy sugerują, że muchy nie można zakładać do garnituru wizytowego. Sądzę, że Panu by się to udało wyśmienicie.
Pozdrowienia
Eleganckiego mężczyznę widać z daleka, a moje od czasu do czasu gadanie o imponderabiliach blednie przy dobrych kreacjach, których masz mnóstwo 🙂 A rozmowa i czasami sprzeczki z takim ambasadorem elegancji to zaszczyt i przyjemność 🙂
Cieszę się bardzo z Twojego podejścia, bo mucha wymaga reanimacji w Polsce. Niestety zbyt często jest kojarzona negatywnie (albo z pewnym politykiem). Im więcej osób będzie ją nosić w dobry sposób, tym szybciej uprzedzenia odejdą w dal.
Ja też lubię muchy. Sam noszę do garnituru wizytowego, wieczorem pokusiłem się o czarną, co dla wielu wydawać się może profanacją czy czymś w tym stylu, ale wg. mnie wygląda to dobrze!
Jest na to dobra rada – nośmy czarną muchę do garnituru, ale nie jedwabiu, tylko z aksamitu. Wtedy nikt nas nie posądzi o tworzenie produktu smokingopodobnego. Zresztą ponieważ w garniturze klapy nie są pokryte jedwabiem, to czarna aksamitna muszka będzie wyglądać nawet lepiej od czarnej jedwabnej (którą zostawmy na smoking).
Witam
Drogi Tomaszu
Trafiłem tu poprzez twojego drugiego – pijackiego 😉 bloga, którego jestem fanem od jakiegoś czasu.
Co do artykułu ucieszyłem się gdy go zobaczyłem, ponieważ latem tego roku planuję bardziej formalną imprezę czyli ŚLUB!!!
Od dłuższego czasu zastanawiam się czy jako Pan Młody mógłbym ubrać się w czarny garnitur i czarną muchę oraz koszulę z łamanym kołnierzykiem. Dodam, że mam straszny awers do tych białych kamizelek i krótkich, szerokich i pomarszczonych krawatów (krawatek???).
W związku z powyższym bardzo proszę o info, których zabrakło w artykule – czy można ubrać koszulę (oczywiście z krytą plisą) z łamanym kołnierzykiem do garnituru i czy w takim razie powinno się też ubierać do tego jakiś pas? czy są to rzeczy zarezerwowane wyłącznie do smokingu?
Jeżeli ktoś ma jakieś trafne spostrzeżenia/rady to proszę o dodawanie wpisów, dodam od razu, że nie znam się na modzie więc nie wylewajcie na mnie pomyj.
Pozdrawiam autora i wszystkich czytelników
Panowie POMOCY!!!
1. Czarny garnitur na ślub ostatecznie może być, ale pod warunkiem poniższych punktów.
2. Oprócz marynarki kamizelka w tym samym kolorze (lub bardzo zbliżonym). Żadnego pasa.
3. Spodnie do Kościoła sztuczkowe.
4. Mucha może być, ale powinna być wesoła, ślubna, na przykład jasnosrebrna.
5. Koszula tradycyjna zakryte guziki, ale kołnierz zwykły wykładany. Nie łamany.
6. Na wesele możemy zdjąć spodnie sztuczkowe i założyć czarne (do kompletu).
7. Mucha na wesele może być ciemniejsza, byleby nie była czarna jedwabna. Może być czarna, ale niech wtedy będzie aksamitna. (moja opinia). Albo weźmy np. ciemnogranatową (w srebrne kropki?).
Część z tego co napisałem to tzw. „zasady”, a część moje osobiste poglądy.
Tomku!
Mnie przekonałeś – a w zasadzie utwierdziłeś w przekonaniu, że czas na muchę przyszedł razem z wiosną!:)
Dodatkowo niedawny mail z poszetka.com z całym mnóstwem nowych wzorów tylko dał kolejny powód, by nie opierać się jej dłużej.
Plan na wiosnę zatem to lniana mucha w kratę, w wersji ”diamond”.
Witam i gratuluje wpisu. Sam noszę muszki na co dzień od wielu lat i noszenie własnoręcznie zawiązanej kokardki jest dużą frajdą. Oczywiście ludzie patrzą na mnie jak na kosmitę, mimo, że przecież ostatnio są na fali. Nawet w tanich sieciówkach są takie dość okropne gotowce. No cóż, skoro jednak chodzenie po ulicy z poszetką w brustaszy albo w kapeluszu w porze zimnej też jest „dziwactwem”, to trudno oczekiwać innych reakcji. Mnie to ani ziębi ani parzy, szkoda tylko, że to zdziwienie ludzi często jest nacechowane agresją. Jednak za nic w świecie nie nawrócę się na noszenie wyłącznie krawata. Pozdrawiam.
marcus
Witam,
planujemy ślub i w związku z tym chciałabym zapytać, czy mój narzeczony mógłby włożyć brązowy garnitur, a do niego muszkę? Jeżeli tak to jaki kolor musiałaby mieć muszka?
Brązowy garnitur nie nadaje się do ślubu. Jeśli jednak nie macie wyjścia, dobrałbym gładką muszkę w kolorze, który do niego pasuje np. bordową, granatową lub ewentualnie ciemnozieloną. Będzie to wyglądać ładnie, ale nie będzie zgodne z kanonami męskiej elegancji.
Witam, co Pan sądzi o zakładaniu muchy na studniówkę, mam swoją za miesiąc , a moja partnerka chciałaby żebym miał właśnie muchę, a nie krawat jak wszyscy. Zacząłem więc wgłębiać się w temat i naczytałem się o kołnierzykach różnego typu , krytych plisach itd. Niby nawet jeśli zrobiłbym coś źle to raczej nikt nie zauważy , ale jednak wolałbym dla własnego spokoju być pewnym, że wszystko jest na swoim miejscu. Jak to Pana zdaniem ma wyglądać na taką okazję ?
Pozdrawiam
W kontekście bloga o elegancji określenie „zwykły” w odniesieniu do kołnierzyka jest dość nieprecyzyjne 🙂 Przeczytaj mój post o muszkach i zadbaj o to żeby muszka wpisywała się w ramkę kołnierzyka. Upraszczając – przypuszczam, ze jeśli nie będzie to koszula z włoskim kołnierzykiem (tym odciętym do tyłu) to będzie dobrze 🙂
Osobiście bardzo mi się podoba muszka u mężczyzny. nie tylko w dniu ślubu, ale także przy innych okazjach. |Niestety na co dzień bardzo rzadko widywana a szkoda. Bardzo łatwa w wiązaniu.
Panie Tomaszu, czy muszka do wiazania powinna byc w jednym kawalku czy moze miec z tylu regulacje? Chodzi mi o to czy z taka regulacja nie bedzie ona „na rowni” z muszkami gotowymi – zawiazanymi?
Dziekuje
Muszka bez regulacji z tyłu będzie musiała być szyta na miarę ponieważ regulacja z tyłu dotyczy nie wiązania tylko obwodu szyi i występuje w praktycznie wszystkich muszkach wiązanych.
Witam!
Chciałbym zapytać, czy mucha jest dobrym rozwiązaniem dla niskiego chłopaka (mam 172 cm)? Na studniówkę mam standardowy zestaw: czarny garnitur (dość wąskie klapy, ale nie te najbardziej), czarne buty, biała koszula z mankietami na spinki (jeszcze nie kupiona – do muchy brałbym z krytą plisą) oraz biała poszetka. Do tej pory ubierałem w średniej grubości krawaty, ale niedawno spodobały mi się muchy. Czy przy moim wzroście mucha nie ujmie mi kilku cennych centymetrów :P?
Pozdrawiam,
Sebastian
i jeszcze jedno wybranie muchy w ciapki, groszki, kraty itp itd powoduje że nasz strój staje się nieformalny nastawiony na wzbudzenie zainteresowania i podkreślenie oryginalności w „noszeniu się” więc i reszta stroju też powinna z tym współgrać
Mężczyznom, którzy wyglądają dobrze jest w życiu łatwiej więc chcę żebyś tak wyglądał! Oprócz tego, że piszę o tym bloga, prowadzę pracownię krawiecką i tworzę markę klasycznych ubrań RTW produkowanych w Polsce, Niemczech i Włoszech, którą wspierają moi czytelnicy. Pasjonuje się także whisk(e)y o czym piszę na MilerPije.pl.
Kamil
5 marca 2013Już od dawna obearwując Twój profil na FB zainteresowałem się npszeniem muchy.
I coraz bardziej mi się to podoba.
A artykuł naprawdę bardzo ciekawy i przydatny, bo systematyzuje wiedze na temat noszenia muchy i pokazuje co, jak i kiedy:)
Pozdrawiam bardzo i dziękuję za ten artykuł.
Bartosz
5 marca 2013Świetny artykuł… w tym roku postawiłem za cel zakup kilku ciekawych muszek.
Przekonał mnie Pan!. 🙂
Suiseki
5 marca 2013Rewelacyjny tekst. Od dawna uważam muchy za świetne podkreślenie wizerunku faceta i szkoda, że na co dzień tak rzadko się je widuje. Sam jeszcze nie dojrzałem do noszenia muszki, ale jestem pewien, że ten dzień nastąpi.
Tomasz
5 marca 2013Jeszcze żeby wszyscy umieli wiązać muchy to by było coś , po za tym większość kojarzy muchę nawet kolorowa z czymś bardzo formalnym , eleganckim , mnie się często zdarza słyszeć czy wracam ze ślubu .Super artykuł
Krzysztof
5 marca 2013Z przyjemnoscia obserwuje panskie zestawy na FoKE (jestem zarejstrowany acz biernym uczestnikiem forum)
tekst o muchach mistrzowski !!! Czekam na c.d.n
pozdrawiam Krzysztof
P.S Tekst pisany na ,,obcej´´ klawiaturze
Katarzyna - Temida Jest Kobietą
6 marca 2013Bardzo fajny wpis, i w sam raz na wiosnę 🙂
Kokardom na gumce mówimy zdecydowanie nie!
tomek
6 marca 2013Wczoraj mojej kolezance z pracy tak spodobały sie muszki, ze wziela jedna z mojego sklepu, skróciła ja u krawcowej i ma damska 😛
Łukasz
6 marca 2013Czy na zdjęciu z Seanem Connerym wąska muszka nie jest po prostu dobrana do wąskiego kołnierzyka? Czy może śledziłeś preferencje tego aktora? 🙂
tomek
6 marca 2013Tak, Sean zwykle pojawiał się w batwingu i myślę, że to kołnierzyk jest dobrany do muchy, a nie mucha do kołnierzyka, ale to trochę dyskusja o jajku i kurze 🙂
Mój ulubiony Bond to Roger Moore i to on mnie inspiruje w kwestii ubrań ponieważ mamy podobny kontrast twarzy.
Fikacz
6 marca 2013Przekonałeś! Zamawiam muche 😀 Kiedy startujesz ze sklepem internetowym z eleganckimi dodatkami? (To może się wstrzymam jeszcze! :D)
Mr Młody
7 marca 2013No wreszcie godny obrońca muchy! Gratulacje. A już na blogu Szarmanta niektórzy sugerują, że muchy nie można zakładać do garnituru wizytowego. Sądzę, że Panu by się to udało wyśmienicie.
Pozdrowienia
tomek
8 marca 2013O dziękuję! Nie spodziewałem się słów uznania od Ciebie 🙂 A co do opinii innych … no cóż, mają prawo je mieć 😀
Mr Młody
8 marca 2013Eleganckiego mężczyznę widać z daleka, a moje od czasu do czasu gadanie o imponderabiliach blednie przy dobrych kreacjach, których masz mnóstwo 🙂 A rozmowa i czasami sprzeczki z takim ambasadorem elegancji to zaszczyt i przyjemność 🙂
Cieszę się bardzo z Twojego podejścia, bo mucha wymaga reanimacji w Polsce. Niestety zbyt często jest kojarzona negatywnie (albo z pewnym politykiem). Im więcej osób będzie ją nosić w dobry sposób, tym szybciej uprzedzenia odejdą w dal.
Norberto Rossi
8 marca 2013Ja też lubię muchy. Sam noszę do garnituru wizytowego, wieczorem pokusiłem się o czarną, co dla wielu wydawać się może profanacją czy czymś w tym stylu, ale wg. mnie wygląda to dobrze!
Mr Młody
8 marca 2013Jest na to dobra rada – nośmy czarną muchę do garnituru, ale nie jedwabiu, tylko z aksamitu. Wtedy nikt nas nie posądzi o tworzenie produktu smokingopodobnego. Zresztą ponieważ w garniturze klapy nie są pokryte jedwabiem, to czarna aksamitna muszka będzie wyglądać nawet lepiej od czarnej jedwabnej (którą zostawmy na smoking).
Tomek
13 marca 2013Witam
Drogi Tomaszu
Trafiłem tu poprzez twojego drugiego – pijackiego 😉 bloga, którego jestem fanem od jakiegoś czasu.
Co do artykułu ucieszyłem się gdy go zobaczyłem, ponieważ latem tego roku planuję bardziej formalną imprezę czyli ŚLUB!!!
Od dłuższego czasu zastanawiam się czy jako Pan Młody mógłbym ubrać się w czarny garnitur i czarną muchę oraz koszulę z łamanym kołnierzykiem. Dodam, że mam straszny awers do tych białych kamizelek i krótkich, szerokich i pomarszczonych krawatów (krawatek???).
W związku z powyższym bardzo proszę o info, których zabrakło w artykule – czy można ubrać koszulę (oczywiście z krytą plisą) z łamanym kołnierzykiem do garnituru i czy w takim razie powinno się też ubierać do tego jakiś pas? czy są to rzeczy zarezerwowane wyłącznie do smokingu?
Jeżeli ktoś ma jakieś trafne spostrzeżenia/rady to proszę o dodawanie wpisów, dodam od razu, że nie znam się na modzie więc nie wylewajcie na mnie pomyj.
Pozdrawiam autora i wszystkich czytelników
Panowie POMOCY!!!
Mr Młody
18 marca 20131. Czarny garnitur na ślub ostatecznie może być, ale pod warunkiem poniższych punktów.
2. Oprócz marynarki kamizelka w tym samym kolorze (lub bardzo zbliżonym). Żadnego pasa.
3. Spodnie do Kościoła sztuczkowe.
4. Mucha może być, ale powinna być wesoła, ślubna, na przykład jasnosrebrna.
5. Koszula tradycyjna zakryte guziki, ale kołnierz zwykły wykładany. Nie łamany.
6. Na wesele możemy zdjąć spodnie sztuczkowe i założyć czarne (do kompletu).
7. Mucha na wesele może być ciemniejsza, byleby nie była czarna jedwabna. Może być czarna, ale niech wtedy będzie aksamitna. (moja opinia). Albo weźmy np. ciemnogranatową (w srebrne kropki?).
Część z tego co napisałem to tzw. „zasady”, a część moje osobiste poglądy.
Tomasz
15 marca 2013Tomku!
Mnie przekonałeś – a w zasadzie utwierdziłeś w przekonaniu, że czas na muchę przyszedł razem z wiosną!:)
Dodatkowo niedawny mail z poszetka.com z całym mnóstwem nowych wzorów tylko dał kolejny powód, by nie opierać się jej dłużej.
Plan na wiosnę zatem to lniana mucha w kratę, w wersji ”diamond”.
marcus lucullus
25 marca 2013Witam i gratuluje wpisu. Sam noszę muszki na co dzień od wielu lat i noszenie własnoręcznie zawiązanej kokardki jest dużą frajdą. Oczywiście ludzie patrzą na mnie jak na kosmitę, mimo, że przecież ostatnio są na fali. Nawet w tanich sieciówkach są takie dość okropne gotowce. No cóż, skoro jednak chodzenie po ulicy z poszetką w brustaszy albo w kapeluszu w porze zimnej też jest „dziwactwem”, to trudno oczekiwać innych reakcji. Mnie to ani ziębi ani parzy, szkoda tylko, że to zdziwienie ludzi często jest nacechowane agresją. Jednak za nic w świecie nie nawrócę się na noszenie wyłącznie krawata. Pozdrawiam.
marcus
Miarka
1 maja 2013Mnie przekonałeś, a jestem kobietą. 🙂
filip1
6 maja 2013Artykuł super ! Od kilku lat tez noszę muszki. Skłoniła mnie do tego żona. Uważa ze wyglądam super, a i mnie się bardzo podoba i czuję się świetnie
magda
26 listopada 2013Witam,
planujemy ślub i w związku z tym chciałabym zapytać, czy mój narzeczony mógłby włożyć brązowy garnitur, a do niego muszkę? Jeżeli tak to jaki kolor musiałaby mieć muszka?
Pozdrawiam
Magda
tomek
27 listopada 2013Brązowy garnitur nie nadaje się do ślubu. Jeśli jednak nie macie wyjścia, dobrałbym gładką muszkę w kolorze, który do niego pasuje np. bordową, granatową lub ewentualnie ciemnozieloną. Będzie to wyglądać ładnie, ale nie będzie zgodne z kanonami męskiej elegancji.
Dorota
1 grudnia 2013Czy znasz może jakieś sklepy internetowe w których można kupic muszki męskie, takie do wiązania?
tomek
1 grudnia 2013Tak – mój sklep –> http://www.gentlemanschoice.pl/kategoria/muszki
Niestety urząd celny zrobił nam sporo problemów przy ostatnim zamówieniu i pewnie nowa dostawa muszek pojawi się w sklepie krótko przed gwiazdką…
Czarek
10 grudnia 2013Witam, co Pan sądzi o zakładaniu muchy na studniówkę, mam swoją za miesiąc , a moja partnerka chciałaby żebym miał właśnie muchę, a nie krawat jak wszyscy. Zacząłem więc wgłębiać się w temat i naczytałem się o kołnierzykach różnego typu , krytych plisach itd. Niby nawet jeśli zrobiłbym coś źle to raczej nikt nie zauważy , ale jednak wolałbym dla własnego spokoju być pewnym, że wszystko jest na swoim miejscu. Jak to Pana zdaniem ma wyglądać na taką okazję ?
Pozdrawiam
tomek
10 grudnia 2013Kupiłbym wiązaną muchę w kolorze grafitowym i koszulę z krytą plisą na spinki.
Czarek
11 grudnia 2013A kołnierzyk może być zwykły ?
tomek
11 grudnia 2013W kontekście bloga o elegancji określenie „zwykły” w odniesieniu do kołnierzyka jest dość nieprecyzyjne 🙂 Przeczytaj mój post o muszkach i zadbaj o to żeby muszka wpisywała się w ramkę kołnierzyka. Upraszczając – przypuszczam, ze jeśli nie będzie to koszula z włoskim kołnierzykiem (tym odciętym do tyłu) to będzie dobrze 🙂
Beere
12 grudnia 2013Witam serdecznie.
Czy bordowa mucha będzie wspolgrala z granatowym garniturem.
Okazja to studniowka. Koszula biala, poszetka biala, czarne polbuty.
tomek
12 grudnia 2013Tak.
Łukasz
27 stycznia 2014A muszka mniej formalnie, tylko do koszuli? (z plisą lub czarnymi guzikami)
http://www.wolczanka.com.pl/koszule/koszula-wolczanka,id-63235
Czharles
29 stycznia 2014Świetny artykuł!
Mam tylko pytanie, czy strasznym faux pas będzie założenie czarnej jedwabnej muszki do zwykłego garnituru?
tomek
30 stycznia 2014Postarałbym się o muszkę grafitową.
magda906
18 kwietnia 2015Osobiście bardzo mi się podoba muszka u mężczyzny. nie tylko w dniu ślubu, ale także przy innych okazjach. |Niestety na co dzień bardzo rzadko widywana a szkoda. Bardzo łatwa w wiązaniu.
Justyna
16 października 2015Dzień dobry. Jaki kolor muszki pasuje do grantowego garnituru? Czy bordowa mucha np. nie będzie błędem?
tomek
18 października 2015Będzie w porządku, ale wziąłbym pod uwagę także muszkę grafitową i granatową.
Iwo
12 grudnia 2015Panie Tomaszu, czy muszka do wiazania powinna byc w jednym kawalku czy moze miec z tylu regulacje? Chodzi mi o to czy z taka regulacja nie bedzie ona „na rowni” z muszkami gotowymi – zawiazanymi?
Dziekuje
tomek
12 grudnia 2015Muszka bez regulacji z tyłu będzie musiała być szyta na miarę ponieważ regulacja z tyłu dotyczy nie wiązania tylko obwodu szyi i występuje w praktycznie wszystkich muszkach wiązanych.
Sebastian
26 grudnia 2015Witam!
Chciałbym zapytać, czy mucha jest dobrym rozwiązaniem dla niskiego chłopaka (mam 172 cm)? Na studniówkę mam standardowy zestaw: czarny garnitur (dość wąskie klapy, ale nie te najbardziej), czarne buty, biała koszula z mankietami na spinki (jeszcze nie kupiona – do muchy brałbym z krytą plisą) oraz biała poszetka. Do tej pory ubierałem w średniej grubości krawaty, ale niedawno spodobały mi się muchy. Czy przy moim wzroście mucha nie ujmie mi kilku cennych centymetrów :P?
Pozdrawiam,
Sebastian
tomek
26 grudnia 2015Moim zdaniem mucha w tej sytuacji jest ok!
wertyk
14 kwietnia 2016Nie chciałbym się wymądrzać ale więcej niż jeden element ubioru we wzorki to raczej nie bardzo. Ta mucha w kropki z tą marynarką słabo wygląda.
wertyk
14 kwietnia 2016i jeszcze jedno wybranie muchy w ciapki, groszki, kraty itp itd powoduje że nasz strój staje się nieformalny nastawiony na wzbudzenie zainteresowania i podkreślenie oryginalności w „noszeniu się” więc i reszta stroju też powinna z tym współgrać