Chcę powiedzieć Wam, że przechodzę niezwykły okres w życiu. Zaczynam rozumieć coraz więcej rzeczy dotyczących swojego rozwoju i tego kim chce się stać i choć ubrania to tylko mała część mnie, to co dzieje się w mojej głowie mocno rzutuje na to co i jak chcę nosić. Jakiś czas temu postanowiłem definitywnie odrzucić pewien trend,…
Spodnie, które chcę Wam dzisiaj pokazać widziałem wcześniej wyłącznie na rysunkach apparel arts Lawrenca Fellowsa i to na tych najbardziej ekstremalnych. Jest wysoce prawdopodobne, że jestem jedynym miłośnikiem takiego ubrania w Polsce, ale nie mogłem powstrzymać się, żeby je uszyć choćby po to, żeby zobaczyć jak wygląda garnitur z Harris Tweedu w jodełkę. 😀 A wygląda…
Możliwe, że nie zaskarbię sobie tym stwierdzeniem sympatii moich czytelniczek (które też mam i strasznie się z tego cieszę!), ale uważam, że ubrania kobiet w polskim biznesie są tak samo złe jak ubrania mężczyzn. Oczywiście mamy bardzo silny segment blogerek modowych i niektóre z nich pokazują naprawdę wspaniałe stylizacje. Są to jednak kreacje modowe, których…
Od czasu kiedy wpadłem na pomysł uszycia serii kaszkietów, która zaskarbiła sobie dużą popularność wśród moich czytelników, zwariowałem na punkcie Harris Tweedu. Tweedy spodobały mi się tak bardzo, że uszyłem z nich kilka par spodni, damską spódniczkę bespoke (którą pokaże na blogu – nie na sobie 😉 – już niedługo) no i postanowiłem, że muszę…
W Internecie trwa debata o tym czy prawdziwy facet może nosić krótkie spodnie. Co za bzdura !!! Prawdziwy facet może wszystko 😀 Kiedy szykowałem się do wyjazdu do Szkocji, kupiłem boat shoes, a następnie w jednym z popularnych sklepów odzieżowych zobaczyłem krótkie spodnie w kolorze oczek do sznurowadeł w moich butach. Kupiłem je również w…
Jeszcze się załapię! W ostatnie ciepłe chwile pokazuję Wam efekty sesji zdjęciowej z Kasią Łukowicz, której przedmiotem był sportowy garnitur wykonany z tkaniny Bateman Ogden. Ostatnio zaobserwowałem u siebie że, wprawdzie nie ruszam się z domu bez marynarki, ale coraz rzadziej zakładam garnitur ponieważ niewiele w moim życiu okazji tak formalnych, że nie może załatwić ich…
Dziwnie się czuję pisząc ten post. Zdjęcia, które w nim umieszczam są dla mnie w tej chwili abstrakcją, ponieważ jestem na Orkadach, gdzie matka natura, pomimo lata w pełni, natychmiast skarciłaby mnie za zestaw z dzisiejszego wpisu. Jednak przed moim wyjazdem w Poznaniu było 37C … W tej chwili na dworze jest 13C i deszcz pada…
Tym razem przygotowałem dla Was cykl dwóch wpisów na dwóch blogach: Milerszyje.pl oraz Milerpije.pl. Na ich potrzeby wykonaliśmy jedną sesję zdjęciową, która ukazuje mój najnowszy garnitur, ale także pokazuje w jaki sposób zwykle piję whisky. Jak łatwo się domyślić, o tym drugim zagadnieniu opowiem na Milerpije.pl we wpisie, który planuję opublikować jeszcze w tym tygodniu….
Długo zastanawiałem się nad tym, jaki płaszcz zimowy powinienem uszyć. Korciły mnie dwurzędowe ulstery, ale nie byłem pewien, jak taki płaszcz wyglądałby na niezbyt wysokiej i bardzo krępej osobie. Brałem pod uwagę kolor musztardowy, ale ten z kolei ogranicza inne wybory dotyczące kolorystyki ubrań i dużo lepiej sprawdza się jako płaszcz numer 2, lub 3…
Wiele osób uważa, że krawaty są dla sztywniaków i zawsze mają wydźwięk formalny. Nic bardziej mylnego! Istnieją krawaty, których formalność plasuje się na poziomie pary przetartych jeansów. Knity, bo o nich mowa, to dziergane krawaty, które na zachodzie święcą już triumfy popularności. Ciekawe czy tak samo będzie u nas…