Fascynuje mnie świat tkanin. Jego magia polega na niezwykłej uczciwości. Większość zabiegów stylistycznych można odwzorować lub imitować operacjami konfekcyjnymi jednak tkanina jest składnikiem niemożliwym do podrobienia. Wpadł mi ostatnio w ręce prawdziwy biały kruk – kupon 100% jedwabiu o gramaturze około 400 g/mb. Zobaczcie co z nim zrobiłem.
Gent czyli Gandawa to dla mnie wyjątkowe miasto ponieważ to właśnie tutaj ponad dziesięć lat temu po raz pierwszy w życiu napiłem się whisky słodowej. Od tamtego czasu bywam tu regularnie i zawsze wracam z wielką przyjemnością. Kiedy nadarzyła się okazja do zrobienia sesji zdjęciowej w Gent, od razu wiedziałem jaki garnitur chciałbym tam założyć…
Przed świętami w sklepie Miler skończyła się wystawa drewnianych modeli statków wykonanych z niezwykłym kunsztem i precyzją. Ponieważ ciężko było mi się z nimi pożegnać, w ostatni dzień wystawy postanowiłem uwiecznić ekspozycje poprzez wykorzystanie jej jako scenerii do sesji zdjęciowej.
Lubię Łódź. Wszyscy narzekają, że to brzydkie miasto, jednak mi kojarzy się jakoś miło. Za każdym razem spotykam tam sympatycznych ludzi. Ostatnio miałem przyjemność prowadzić tam bardzo udaną degustację i pomyślałem sobie, że świetnie byłoby pokazać nową marynarkę z mojej pracowni właśnie w tym mieście.
Kaszkiet to zdecydowanie najbardziej uniwersalne nakrycie głowy jakie oferuje klasyczna męska elegancja! Kaszkiet wspaniale łączy się zarówno z dżinsami, jak i z garniturem, dzięki czemu można go nosić na każdą okazję, detronizuje kompromitujące połączenie wełnianej czapki i garnituru, a także świetnie zastępuje mało popularny w dzisiejszych czasach kapelusz. Kaszkiety, które dla Was przygotowałem, są całkowicie…
Wczorajszy artykuł o marynarkach klubowych przeczytało 3.000 osób! Dzięki, nie spodziewałem się aż takiego zainteresowania, tak nietypowym ubraniem. Jednak po dawce teorii, przyszedł czas na praktykę. Dzisiaj odsłona marynarki klubowej z Miler Bespoke Tailoring.
Koszula w prążek to obowiązkowa pozycja w szafie każdego mężczyzny, który chce pokazać światu, że ubrania dobiera ze swobodą i potrafi łączyć wzory. To pierwszy i łatwy do postawienia krok, który może prowadzić do wielkich zmian wizerunkowych.
Podczas przygotowywania sesji o flanelowym „power suit” z ostatniego wpisu, zobaczyłem bibliotekę mieszczącą się w tym samym gmachu. Nie mogłem sobie odmówić dodatkowej sesji fotograficznej z mniej biznesowym, a bardziej akademickim zestawem.
Dress code to zbiór zasad określających to, jak należy ubierać się w danym miejscu, sytuacji i kręgu kulturowym. Mimo że zasady te nigdy nie zostały spisane, są tak silnie zakodowane w naszej podświadomości, że łamanie ich może mieć bardzo poważne konsekwencje.
Najbardziej klasyczny zestaw koordynowany to połączenie popielatych spodni z granatową marynarką klubową. Nikt nie powiedział jednak, że to jedyna możliwość – jest przecież tyle kolorów. Dzisiaj pomysł nieco odważniejszej kombinacji…