Back to home
Ubrania, zestawy

Business Dress Code – czyli w czym do pracy?

Dress code to zbiór zasad określających to, jak należy ubierać się w danym miejscu, sytuacji i kręgu kulturowym. Mimo że zasady te nigdy nie zostały spisane, są tak silnie zakodowane w naszej podświadomości, że łamanie ich może mieć bardzo poważne konsekwencje. 

Byłem jakiś czas temu w pewnym urzędzie, aby załatwić kilka formalności związanych ze ślubem. Kiedy czekałem w korytarzu aż wyświetli się mój numerek, z daleka dostrzegłem kobietę kręcącą się wokół maszyny wydającej numerki. Miała na sobie spódniczkę mini i rajstopy-kabaretki, które zdobiły jej podudzia wzorem kokard. Choć w ciągu dnia rajstopy te wyglądały kuriozalnie, nie zszokowało mnie to – wiele kobiet myli seksualność z elegancją. Prawdziwy szok przeżyłem jednak, kiedy Pani podeszła do drzwi i otworzyła je wyciągając identyfikator pracownika! Kobieta ta nie miała świadomości, że w rajstopach przywołujących na myśl sklep z akcesoriami erotycznymi reprezentuje nie tylko siebie, ale także administrację państwową, którą powinna cechować powaga.

Innym razem odwiedziłem najbliższy oddział swojego banku. Miałem na sobie garnitur, krawat… no wiecie, w końcu MilerSzyje. Za ladami zastałem całą kadrę banku w T-shirtach! Oczyma wyobraźni natychmiast zobaczyłem rezolutnego managera, który na spotkaniu marketingowym banku przekonuje, że luz (czyt. „bylejakość”) jest dzisiaj w modzie i na pewno spodoba się klientom! A to, że przy okazji bawełniana podkoszulka jest kilkadziesiąt razy tańsza niż dobrze uszyta koszula… Tylko skoro osoby, kierujące tak potężną marką (bo to duży i międzynarodowy bank) w ten sposób myślą o wizerunku swoich pracowników, to w jaki sposób myślą o moich pieniądzach? I właśnie dlatego dress code, choć brzmi złowrogo, jest bardzo potrzebny w każdym miejscu pracy.

MBDC5

Dwie funkcje ubrań
Wszystkie ubrania, które nosimy na sobie, można rozpatrywać na dwóch poziomach: odzienia i ubrania. Odzienie to ubranie zredukowane do funkcji ochrony przed zimnem lub ciepłem oraz wstydem. Z kolei ubranie to zestaw rzeczy, które dopasowano także do stopnia formalności sytuacji, z którymi przychodzi się mierzyć noszącej je osobie. Na całym świecie ubrania są bardzo różne, jednak w naszym kręgu kulturowym możemy wyróżnić kilka poziomów formalności w „ubieraniu się”:

  •  Casual
  •  Smart casual
  •  Business informal
  •  Business formal
  •  Black tie
  •  White tie

Jeśli interesuje Cię ponadczasowe piękno i elegancja…

Już teraz w SklepMiler.pl dostępny jest nowy, wyjątkowy produkt – pomysłowy wizytownik z dwoma przegródkami, który pozwala na łatwe rozdzielenie wizytówek własnych i otrzymanych. Zrobiony z najwyższej klasy roślinnie garbowanej skóry, niesie ze sobą nie tylko atrakcyjny wygląd, ale także wysoką funkcjonalność. Będzie pięknym uzupełnieniem Twojego stroju oraz raz na zawsze rozwiąże problem z przechowywaniem wizytówek.

wizyt

W środowisku zawodowym dla większości firm obowiązywać powinien strój „business informal”. Oczywiście nie dotyczy to (pozornie) „wyluzowanych” branży takich jak sztuka, reklama i show-business, gdzie zasady dobrego ubierania się muszą ustąpić pola zdobywaniu atencji otoczenia lub podkreślaniu odmienności/indywidualizmu.Do meritum – business informal oznacza, że mężczyźni noszą do pracy garnitury, a kobiety garsonki. Choć mogłoby się wydawać, że klasyczna elegancja wraca do łask i znowu staje się modna, większość mężczyzn cały czas traktuje noszenie garnituru jako obowiązek. Nie trzeba być znawcą ubrań, aby od razu rozpoznać, kto lubi nosić garnitur, a kto musi. I to jest właśnie największy problem. Wielu Panów czuje się zmuszonych do noszenia garnituru w pracy, więc stara się chodzić na skróty, które niestety są fatalne w skutkach – wiecznie zawiązany krawat zdejmowany przez głowę, garnitur zwijany w kulkę i wkładany do plecaka podczas powrotu do domu rowerem, plecak zamiast aktówki, koszule z krótkimi rękawami i krawatem, zbyt krótkie skarpety… ta lista nie ma końca. Problem nie dotyczy tylko mężczyzn. Panie również mają swoje niedociągnięcia, takie jak rozchodzące się na biustach plisy zbyt małych koszul, zbyt krótkie spódniczki pokazujące kliny rajstop, buty z wolnym palcem lub wprost sandały z rajstopami, bielizna odznaczająca się na pośladkach czy legginsy noszone w miejscu pracy. Jak widać, aby wyeliminować większość tych problemów, potrzebne są raczej dobre chęci niż zasobny portfel. Nie oznacza to jednak, że dress code w firmie nie może posunąć się dalej. Wprost przeciwnie, może!

MBDC1

Dress code w praktyce?
Kilka miesięcy temu otrzymałem dość wyjątkowy telefon z propozycją współpracy. Zwykle dzwonią do mnie przedstawiciele agencji PR, którzy snują „opowieści dziwnej treści”: jak wiele zyskam, ubierając tego czy tamtego faceta (zwykle aspirującego celebrytę, o którym nikt nie słyszał) na jakieś ultraważne wydarzenie, po którym moją markę znać będzie już prawie cały świat. Wiem dobrze, że to pic na wodę, więc grzecznie odmawiam. Tym razem jednak w słuchawce usłyszałem zdecydowany męski głos i bardzo jasne pytanie. „Panie Tomku, chcemy wprowadzić dress code dla pracowników sprzedaży naszego salonu. Czy podjąłby się Pan zaprojektowania go i dostarczenia ubrań?” Dzwonił Pan Marcin Duda- właściciel firmy Duda-Cars Poznań, która dumnie nosi tytuł Najlepszego Dealera marki Mercedes w Polsce w roku 2014. I gdyby to była gra komputerowa, nad moją głową pojawiłaby się chmurka z napisem „challenge accepted” 😉 Jednak to prawdziwe życie i prawdziwy projekt, zatem umówiłem się na pierwsze spotkanie.

MBDC2

Jak sprzedawać Mercedesy?
Kiedy dowiedziałem się już, że dress code przygotowujemy dla grupy dyrektorów handlowych i handlowców, która obejmuje kilkudziesięciu mężczyzn i kilkanaście kobiet, zacząłem zastanawiać się, jak musiałaby wyglądać osoba, od której mógłbym kupić samochód powszechnie utożsamiany z luksusem i najwyższą jakością. Pomyślałem sobie, że chciałbym żeby był to ktoś, kogo ubrania są jakościowo spójne z samochodami, które mi prezentuje. Uznałem jednak, że ubrania te nie mogą być zbyt krzykliwe. Poza tym, nie wyobrażacie sobie chyba zakupu np. Mercedesa klasy G 6×6, które często widywałem na podjeździe salonu firmy Duda-Cars Poznań, u „bażantów” z Pitti Uomo?

insta

To właśnie dlatego w salonie Mercedes-Benz Duda-Cars postanowiłem wprowadzić w życie powszechnie znaną zasadę…

Orły są szare, a dokładniej granatowe🙂
Wyszedłem z następujących założeń:
1. Bez pstrokacizny – Moim najlepszym przyjacielem stał się kolor granatowy, który choć nie jest ani trochę krzykliwy, wspaniale odróżnia się od grafitów i czerni błędnie noszonej w ciągu dnia w sytuacjach zawodowych.
2. Bez tanich tkanin! – Widziałem już wiele garniturów i dobrze wiem, że uszycie garnituru do pracy z tkaniny o gramaturze firany (i najczęściej finiszu papieru ściernego) obniży cenę garniturów, ale odbierze im także długowieczność. Aby tkanina była odporna na gniecenie, musi cechować ją odpowiednia gramatura i splot. To dlatego wybrałem włoskie tkaniny marki Drago w Studio Szarmant, dzięki czemu garnitury mają wspaniały wygląd nie tylko w dniu odbioru.
3. Bez wodotrysków – Bez wahania postawiłem na garnitur jednorzędowy na dwa guziki z otwartą klapą. Można wyszyć na listewce od brustaszy logo klienta. Można też obszyć dziurki od guzików w garniturach w ulubiony kolor właścicieli firmy. Do garniturów można także wstawić fuksjową podszewkę i dorzucić jeszcze biletówki albo podwójne butonierki. Na szczęście można, ale nie trzeba. Mogliśmy uszyć praktycznie wszystko, ale na szczęście nie musiałem nikogo przekonywać, że niepotrzebne detale garnituru mogą nadać mu charakter jednosezonowy, a nie ponadczasowy.
4. Bez ograniczeń – Krój garnituru można dobrać tak, aby zawężał jego zastosowanie do jednego typu sytuacji. Często stosuję takie rozwiązania z klientami szyjącymi garnitury bespoke, ale użycie ich w garniturach dla kilkudziesięciu osób byłoby wielkim błędem. Nie chciałem stworzyć zestawu uniformów, a zestaw ubrań, które nawet w obrębie dress code’u pozwalają noszącym je osobom wyrazić siebie. To dlatego do granatowych garniturów odszyto także dodatkową parę spodni w kolorze popielatym co, po przeszkoleniu, pozwoliło noszącym na tworzenie przepięknych i klasycznych zestawów koordynowanych.

DSC_6467-2_m

Ponadczasowe piękno i elegancja w nowej odsłonie… 

Zachęcamy do przeczytania artykułu o tym, jak ocenić jakość koszuli w mniej niż minutę na blogu MilerSzyje.pl 

KOSZULA

Dress Code w Mercedes-Benz Duda-Cars
Wszystko to łatwo napisać. W rzeczywistości dużo trudniej było przebrnąć przez trud organizacji zdejmowania miary i przymiarek dla tylu osób. Na szczęście w salonie Duda-Cars wszystko odbywa się jak w zegarku. Oczywiście nie ma krawiectwa bez poprawek, ale te również przebiegły szybko i sprawnie. Panowie ubrani są teraz w granatowe garnitury, do których odszyto także popielate spodnie, pozwalające na komponowanie przepięknych zestawów koordynowanych. Z kolei Panie noszą wspaniałe kostiumy składające się z granatowego żakietu i spodni oraz popielatej spódniczki pozwalającej na swobodne urozmaicanie swojego wyglądu. Trzeba wyraźnie napisać, że posiadanie wysokiej klasy ubrań wcale nie jest gwarancją wspaniałego wyglądu. Dlatego już na pierwszym spotkaniu poinformowałem właścicieli salonu, że po przekazaniu ubrań pracownikom konieczne będzie szkolenie z klasycznej elegancji, podczas którego pracownicy dowiedzą się jak nosić przekazane im ubrania. Dopiero teraz poczułem, że zrobiłem swoje. Wszyscy pracownicy sprzedaży mają koszule Gentleman’s Choice, uszyte na miarę garnitury MTM oraz granatowe krawaty. Ich dresscode obejmuje także popielate spodnie i spódniczki pozwalające na tworzenie męskich i damskich zestawów koordynowanych, a ponad wszystko każdy pracownik salonu wie, co zrobić z ubraniami, aby nie popełniać elementarnych „błędów ubraniowych”. Choć wiele osób tak bardzo nie lubi wtrąceń obcojęzycznych, ja z przyjemnością i uśmiechem wpisuję w swój notatnik „Mission completed” 🙂 .

Całość projektu podsumowałem także w tym przepięknym video, które zrobiło dla mnie Filmum.


Wpis powstał we współpracy z firmą Mercedes-Benz Duda-Cars Poznań
Zdjęcia: Katarzyna Łukowicz, Karolina Lenska
Video: Filmum



Nowa kolekcja garniturów i marynarek od Miler Menswear jest już dostępna w sklepie internetowym! Kliknij w poniższy baner, aby zobaczyć nowe modele! Kolekcja jesień-zima 2020/2021
Dodał Tomek , 1 kwietnia 2015
  • 3
3 Comments
  • 124.190
    1 kwietnia 2015

    Strasznie sie ciesze, ze Daimler dobral sie w koncu do skory polskim salonom. Bo ide o zaklad, ze ta decyzja byla „inspirowana” ze Stuttgartu.
    Byl dramat. Ale i u innych mozee sie skoncza swiecace spodnie i butki z czubeczkiem.
    Niebieski i grafit sa oczywistym wyborem – od bardzo dawna takie fartuchy byly w Daimlerze. I super, ze nie poniosla niepotrzebna fantazja. Chociaz mozna bylo sie przyjrzec klasycznej palecie lakierow i tapicerek z 30 lat ostatniego stulecia. 😉

  • Falco
    2 kwietnia 2015

    Bardzo dobrze zorganizowany dress-code. Oby jak najwięcej ludzi miało świadomość, co to jest zestaw koordynowany i jak go nosić. Gratuluję udanej realizacji!

  • Dawid
    19 lipca 2015

    To co napisałeś o urzędach jest tak prawdziwe, że aż smutne. Nieraz spotkałem się z podobną sytuacją. A co do samego dress-code. Świetna robota!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

tomasz-miler
Autor
Mężczyznom, którzy wyglądają dobrze jest w życiu łatwiej więc chcę żebyś tak wyglądał! Oprócz tego, że piszę o tym bloga, prowadzę pracownię krawiecką i tworzę markę klasycznych ubrań RTW produkowanych w Polsce, Niemczech i Włoszech, którą wspierają moi czytelnicy. Pasjonuje się także whisk(e)y o czym piszę na MilerPije.pl.